Prose

Gabriela Iwińska


older other prose newer

18 april 2011

Niebo w stanie zawieszonym

Niebo dzisiaj oszalało. To chyba przez tyle zielonych mundurów,
odświeżonych tej wiosny na plantach. Chmury przedrzeźniają się z
zającami i biedronkami w kształtach, a kolory błękitnej planszy,
zawieszonej nad nami, nie mogą dojść do porozumienia. Ktoś z tyłu za tym
wszystkim zapomniał nakręcić dzień z nocą i całość zastygła na
krawędzi. Słońce, rozkojarzone tą dziwaczną sytuacją, nierównomiernie
posyła blaski ziemi, która sama już głupieje nie wiedząc, czy to pora
gaszenia czy zapalania. Słychać już, że ptaki do góry szybują jako
klamra tych dwóch przestworzy. Z tego to może jeszcze nadejść pogoda,
która będzie chciała powtrącać swoje "ale" i popsuć wiatru ciepły
spoczynek. Księżyca wciąż nie widać, on jak poeta lubi przebywać jedynie
ze sobą. Wszystko podkręciło swoje szelesty i co z tego ucichnie...?

...mamy spokojny wieczór.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1