2 april 2016
dystans
pamiętasz krzyż koniuszkiem noża
narysowany na bochenku chleba
zanim krojony na przygrube pajdy
trafiał do ust nim masło się stopiło
kłosy pszenicy które tarłeś w rękach
tylko dlatego że inni tak robili
jednak cieszyło kiedy czyste ziarno
posmak tamtego chleba ożywiło
trudno ocenić które z nas ma więcej
ja kłosy żyta które ranią dłonie
ty śmietnik pełen wpół czerstwego chleba
a obok letniskowy domek