Poetry

Towarzysz ze strefy Ciszy


older other poems newer

29 march 2021

Autopsja 2.0

dziś przestrzeliłem
ostatnie lustro
jak obraz cara

za te wszystkie miny
szydercze zwyrodnienia
za wszystko
co job mać

o mnie gadało
srebrne jak księżyc

przecież nie może tak być
żeby lustro
gadało
odzywało się nie pytane
bang bang
bladź






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1