Poetry

Towarzysz ze strefy Ciszy


older other poems newer

14 april 2021

Ostatni most Ikara

Całe to życie na odpierdol
Z którego można się było
Wypłakać w mokry blat
Odchodzi

To musi jebnąć!!
Czas na zmiany!! —
Pięściami gardeł i klawiatur
Tłuczenie ze strony
Tych co drog bezpowrotnych
I z klifów skoku nie zaznali
Brzmi groteskowo

A my potem rozpoznajemy się
Po błysku oczu pereł
W całej tej czerni sloganów
I praktycznych zastosowań
Z efektami ubocznymi

Dzielą nas morza łez
Prześcieradła tęsknot
Nieprzespane dni i nocne warty

Mam jeszcze gdzieś
Kartkę na mięso
I wódkę na suche dni

A już trzęsie trusiami mostów
Tupot kopyt tych
Którzy z pieścią czy piorunem w górze
Żądają kategorycznie - dla każdego
Gwarancji skrzydeł






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1