Poetry

Towarzysz ze strefy Ciszy


older other poems newer

3 may 2021

Komnata luster

{z cyklu "pamiątki po życiu którego nie będzie"}

Każde słowo które powiem
Filtrujesz wprawnie
Precyzyjnym pryzmatem oka

"tutaj jest stos domniemań
Tam pajęczyna strachów
Tu mity i legendy"
Stopklatki werdyktów poruszają niebo

W takim momencie zastygu
Bardzo prostym wielomianem
Zrobiłbym z siebie drugą ciebie
Odcedzoną z błędów pomiarowych

Urywasz w pół wdechu

Tym tańcem po omacku
W czarnej komnacie luster
Oboje jesteśmy skatowani
Od poprzedniego rozdania






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1