3 may 2021
Komnata luster
{z cyklu "pamiątki po życiu którego nie będzie"}
Każde słowo które powiem
Filtrujesz wprawnie
Precyzyjnym pryzmatem oka
"tutaj jest stos domniemań
Tam pajęczyna strachów
Tu mity i legendy"
Stopklatki werdyktów poruszają niebo
W takim momencie zastygu
Bardzo prostym wielomianem
Zrobiłbym z siebie drugą ciebie
Odcedzoną z błędów pomiarowych
Urywasz w pół wdechu
Tym tańcem po omacku
W czarnej komnacie luster
Oboje jesteśmy skatowani
Od poprzedniego rozdania