Poetry

Towarzysz ze strefy Ciszy


older other poems newer

20 august 2021

Pochylona

Bywało że z niej się śmiano
Pochylała się nad wierszami
Pożółkłymi
Mówiła do nich
Jak do ludzi

"wy jedne mnie rozumiecie"
Dźwięki czyste jak łza

Jedyne światy które potrafiła
Znieść
Unieść
Stworzyć

Zdrapywała potem z siebie
Warstwę za warstwą
Wszystkie odcienie
Uleżałej czerni

"a was złamią nawet
Trzy dni
Ciemności"






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1