12 may 2010
Pokolenie straconego teleranka
Generał zamiast teleranka
i nasz solidarny płacz
w geście protestu,
bo kogucik był nam bliższy.
Relikwie puszek
na ołtarzu meblościanek.
Kość w gardle
z obiadu na bezrobociu.
Eldorado na zielonej wyspie
podobno istnieje,
niektórzy empirycznie sprawdzili.
Nie mamy swego PESEL-u,
JP2, MP3, tu zgadza się tylko
jedna cyfra.
Każdy ma jakąś dwójkę
lub trójkę w CV.