28 august 2010
innym razem zaproszona byłam na wieczór poetycki
masz miesiąc żeby być w typie poety
naucz się tych sprytnych chwytów
pod stołem i między wersami no wiesz
czerwona szminka i wąska pointa
wystarczą
on skończy cię w kwadrans a potem ja
będę mieć swoje pięć minut dobrze się składa
na pewno po wszystkim zapali
wtedy podpowiem mu jak w tym mieście zdobyć
prawdziwe doświadczenie
z czystą we krwi i bez filtra spacer
ulicą wschodnią
aleją gówniarzy dziwek i królowych nocy
(trzeba być bardzo ostrożnym
łatwo można je pomylić) prosto
a potem w dół
spuścić oczy i najeść się
wszystkiego czego tam nie ma