Poetry

Awatar


older other poems newer

30 august 2010

Jesień - Wierzby grają

suną po niebie zwaliste, spienione fale 
morza od nieba nie odróżnisz wcale
bez horyzontu oba
w jesiennym szkwale łany oceanu
mienią się barwami wrzosów

wiatr dyryguje polową orkiestrą
kłaniają się drzewa 
nad drogami śmigają latawce
zasłuchane pola czekają w szatni na płaszcze
nagie wierzby grają mazurki i polonezy Chopina

biegną za echem po bruku od ławki do ławki
Krakowskim Przedmieściem aż do Łazienek
rozmarzony maestro nie opuszcza dłoni
zagra nowe etiudy w Warszawie gdy złożą fortepian.

-30.8.10






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1