Poetry

Awatar


older other poems newer

31 august 2010

Jesień - kilka kasztanów

niebo powleczone przez podarte brudne 
prześcieradła
łopocą i pędzą, chcą do wiosny wytrzeć się z szarości, 
wirują nad drogami kasztanowe latawce, 
strącają z drzew brązowe kamienie,
październikowe owoce przedszkolaki zbierają
do pierwszego rzeźbienia, będą prawdziwe ludziki,
park mieni się czerwienią i żółci starością, 
wszystkie drzewa spieszą gubić liście 
tylko limba igliwiem chroni szyszki, 
mokre ławki czekają na puch co je ociepli, 
zziębnięci szukamy małej dziury w prześcieradle, 
płaszczem uprzejmości okrywasz ławkę 
na chwilę wspomnienia, 
zebranych odruchowo kilka kasztanów 
wyrzucasz do stawu gestem zniecierpliwienia , 
nic już nie rzeźbisz,
wdzięczne łyski karmię okruchami chleba,
czasami wpłyną na skrawek nieba.

29.8.10






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1