Poetry

Awatar


older other poems newer

22 november 2010

Jesień - w kapeluszu borsalino

przychodzi do nas tylko jesienią
niewysoki pan w smutnym kapeluszu borsalino 
otulony podniesionym kołnierzem prochowca  
siada przy stoliku z widokiem na płytę lotniska
patrzy na ten sam pas betonowy
owiany szarym dymem 
zamawia dwie kawy wypija jedną
zapytany o godzinę odpowiada -
masz rację Ilso czas minął, pójdę na kolację z Luisem
przy drugiej kawie zostawia wizę wjazdową 
i herbacianą różę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1