Poetry

Andrzej Talarek


older other poems newer

9 december 2023

Psalm Czterdziesty Dziewiąty. Kto chce dziś słuchać, że warto być biednym

Biblia Tysiąclecia: Zagadka powodzenia bezbożnych
Jan Kochanowski: Słuchaj, co żywo, wszytki ziemskie kraje

Kto chce dziś słuchać, że warto być biednym,
niech słucha. Choćby swoim uchem jednym.
Niech też słuchają ci, którzy pieniądze
nad wszystko mają, a za nie swe żądze.

Czy tu mądrością zabłysnę dziś, nie wiem.
Czy roztropności z serca dam zarzewie?
Jednak los ludzki, szczęśliwy czy smutny,
zderzę ze sobą w sposób dość okrutny.

Żył biedny człowiek, żył też i bogaty.
Bogacz pieszczoty, biedny dostał baty,
jeden od losu, a drugi od Boga.
Taka przez życia była obu droga.

Pomyślał biedny: no i cóż, że razy?
Pójdę do nieba, nie wezmę urazy.
Pomyślał bogacz: ale go złoiłem
i tyle złota na nim zarobiłem.

Pomyślał biedny: warto żyć uczciwie,
Bóg mnie nagrodzi w niebie sprawiedliwie.
Bogaty w złoto dni swoje obtoczył,
w końcu świątynię zbudował i spoczął.

Żył też poeta tak mądry, jak biedny.
Dla Boga pisał wciąż poemat rzewny.
Myślał: cóż złoto, za grobem nie działa.
I umarł z głodu, poezja została.

Żył wreszcie mądry, co nie chciał biedować.
Wołał w mądrości swej nowe budować.
Sam się dorobił i biednym dał pracę.
Za to i Bóg mu, i ludzie zapłacą.

Wszyscy widzimy: mędrcy umierają,
głupcy, prostacy, wszystko zostawiają,
co dorobili. Z Bogiem, czy bez Boga.
Na koniec tylko mniejsza, większa trwoga.

Nikt też sam siebie od śmierci nie kupi.
Nawet świątynią. Jeśli nie jest głupi,
wcześniej pojedna się z Bogiem w swej drodze,
złoto zostawi, wziąć go wszak nie może.

Jednak zostaje coś po nas na ziemi:
życzliwe słowo, które nawet niemi
o nas wyszepczą, albo przekleństw wiele
nad złotem, choćby zostało w kościele.

Nie nam rozstrzygać, co będzie za grobem.
Czy nierób wygra niebo z groszorobem?
Czy dobre słowa u Boga przeważą -
choć on wie wszystko - i winy nam zmażą?

Czy do Szeolu bogatych Bóg wygna
jak stado owiec, z dala od poidła,
którym jest źródło Boga obecności
i tam na zawsze bogaty zagości?

Tego nikt nie wie. Na próżno prosimy
o zły los dla tych, których nie lubimy.
I potępienie im prorokujemy.
To tylko Bóg wie. Na tym przestajemy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1