5 april 2011
zima
patrzę jak kosmyki słońca
wślizgują się tu i tam
z uporem zdejmujesz
ciepły dotyk mego wzroku
z szyi, z twarzy
odwijasz szale rąk
zaziębisz się
bez grzechu
a zima może być sroga
5 april 2011
patrzę jak kosmyki słońca
wślizgują się tu i tam
z uporem zdejmujesz
ciepły dotyk mego wzroku
z szyi, z twarzy
odwijasz szale rąk
zaziębisz się
bez grzechu
a zima może być sroga