Poetry

Nesca


older other poems newer

18 september 2012

bez izmów

Nie jesteś mi potrzebny. I nie szkodzi,
nawet jeśli zdarza mi się to powtarzać.
Nie jestem feministką pomimo tego co mogłeś czytać.
Równouprawnie to taka umiejętność
lubienia siebie i ciebie tak samo.
Sama sobie przesunę szafę, skręcę łożko
chociaż twoje jest większe.
I ugotuję choć robisz to lepiej. 
Mimo wszystko przyjdź,
Może na kawę, bo
mam same parzyste filiżanki.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1