Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

27 may 2012

Jak zrozumieć bociany

autobusy się zatrzymały
wypluwając ludziki
 
chaos na przystankach
ona na piątym on aż trzecim
 
schody są złudzeniem
szczególnie do nieba
 
balkon nie obiecuje wysokości
 
usiadłem na wyświechtanym fotelu
ogrzewając w umierającym kominku twarz
 
ten szelest to anioł
przeszedł pokojem
 
zapałka wypalona
nie pomogą albumy
 
powiedzmy bez tamtych słów
 
było nie jest
 
nie będzie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1