Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

14 september 2012

Otwórz piękno ust

powiedz co chciałaś wiesz
byłem zabiegany biegnięciem aż
po siódme piętro a tam wciąż
tak daleko jest do boga
 
więc jak ikar opadłem z nieba jestem
tylko trochę bezskrzydlaty
 
powiedz co chciałaś gdy gasiliśmy
aż do bólu kiczowate nocne lampki
 
może spacer kino basen
może dzicz w tutejszym zoo
 
wypowiadaj głośniej słowa bo nie widzę
gdy zmęczone nocą latarnie zamykają oczy
i gdy spóźnione autobusy puste
jakże pustych oczu
 
daj policzek pocałuję
jestem przecież bogiem
 
powiedz to co chciałaś
jestem wszechmogący






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1