Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

28 december 2012

Ona

szedłem chociaż nie musiałem
whisky przygniata do fotela
jednak byłem tam
gdzie nigdy nie byłem
 
aby zapomnieć czego nigdy
nie chciałem pamiętać
 
szedłem bo drzwi otwarte
i nie pamiętam klucza
 
a na zamku arthura
wiatr nie zna słów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1