Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

28 october 2013

Usiadłem na Czesia ławce

stoję w oknie
chyba raz ostatni
nawet gdy brak księżyca
 
dziurawe skarpetki
ach gdzieś w pralce
adidasy jak łzy
porozrzucone po pokojach
 
mam dziś randkę z brukiem
jak kiedyś fortepian fryderyka
 
czy coś jeszcze zagram
 
nie wiem
 
może marsz żałobny






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1