Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

30 october 2013

Łobuzowy tomik

Tam w dolinkowym lesie wyrosło drzewo
które zawsze w tańce z wiatrami
było słońce i zielone listki
potem nagle kolorowe
w locie opowiadały bajki
dzieci podchodziły i słuchały
każde słowo w notesikach
 
Wiktoria Gałązka miała pióro
i dźwiedź zapadł w sen
dzieci przytulały drzewo
które im szeptało
 
dzieci dzieci dzieci
kochane dzieci
 
chciały mieć tomik
tomik liści co na drzewach
 
przyleciał straszny smok
buchnął wielkim ogniem
popatrzył na drzewa liście
popatrzył na łobuzów wielu
 
bucham ogniem
aby z tej stali
 
tomik powstał






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1