Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

29 december 2013

W fotelu wygodnie

kiedy myślę o starości
zamykam okna książki
bo tylko ulice lub historie
 
kiedy myślę o starości
widzę anieli uśmiech i chabry
śpiew ptaków kiedy nie umiałaś kaczek
 
a jezioro tak wielkie przecie
miałaś sukienkę i te warkocze
 
jutro nam nie istniało
było tylko dziś
 
jadą tramwaje och jadą
zaliczając każdy przystanek
 
spójrz kochana
a ten zatrzymał się tu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1