29 grudnia 2013
W fotelu wygodnie
kiedy myślę o starości
zamykam okna książki
bo tylko ulice lub historie
kiedy myślę o starości
widzę anieli uśmiech i chabry
śpiew ptaków kiedy nie umiałaś kaczek
a jezioro tak wielkie przecie
miałaś sukienkę i te warkocze
jutro nam nie istniało
było tylko dziś
jadą tramwaje och jadą
zaliczając każdy przystanek
spójrz kochana
a ten zatrzymał się tu