Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

26 july 2014

Nieporozumienie

w domu wschodzącego słońca
nagły chłód i te czarne cienie
 
zasłaniają świat
już nie widzę nawet siebie
 
jakby rybak bez wędki
oczekuję aż tą rybę
 
wiem będę sam
 
bo wrony i kruki
przedziurawiły plecak
 
światu schowanych słów
 
które właśnie czyta
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=wDlrRQ6Yzis






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1