Poetry

Dariusz Kamiński


older other poems newer

2 june 2010

Głęboki sen

GŁĘBOKI SEN

Jest póżno
Zapadł zmrok
Złociste gwiazdy święcą na niebie
Księżyc wskazuje drogę zbłąkanym wędrowcom
Jestem zmęczony i senny
Kładę się spać
Zamykam zmęczone oczy i zasypiam
Moje zmysły odrywają się od rzeczywistości
Nic nie widzę
Nic nie słyszę
Nic nie czuję
Moje ciało leży sobie jak kłoda drewna
Zapadam w głęboki sen
Moje myśli wędrują po zakamarkach nieświadomości
Budzą się ukryte marzenia, które przeistaczają się w obraz
Obraz ten pojawia się przed oczyma niczym ekran telewizora
Widzę, to co chcę
Widzę , to o czym marzę w najskrytszych marzeniach
Oglądam te obrazy niczym serial telewizyjny
Jest miło i przyjemnie
Czas szybko mija
Galopuje jak narowisty koń
Kończy się noc
Zaczyna dzień
Czas budzić się do życia
Czar cudownych marzeń pryska jak bańka mydlana
Nastał dzień, a wraz z nim powrót do rzeczywistości
Brutalnej jak młot pneumatyczny
Mija dzień jak codzień
Zaczyna się noc
I znów zapadam w głęboki sen
Sen cudownych marzeń i wizji






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1