6 april 2012
Niedbale umiejscowione stygmaty
Mieszkam na łebku szpilki,
wraz z dzwonnikiem z Notre Dame.
Wciąż odpoczywamy w spokoju
światów nienakreślonych niczyją ręką.
Horyzont zaciera się na północ od nas,
tak jak i w dowolnie wybranym kierunku.
Wspomnienia są jawnym oszustwem,
szczególnie pomiędzy niebem a niebem.
Nigdy bywa zbyt krótkie jak na tę porę roku
więc z powrotem wracamy w zawsze.
W bezgranicach zaplątani,
do cna nieprawdziwi
kochamy zaprzeczenia.
Coraz mniej i mniej realności,
liczy się tylko sepia i plamy oddechów nad głowami.