Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

7 june 2013

Spóźniona epistolografia



pamięci Jarka B.
 
Order podwiązki pod okrągłym stołem,
dwadzieścia cztery toasty – poszły w zapomnienie.
Tylko echo błądzi w pustostanie,
szyby drżą refleksem, zacienieniem.
 
Cicho – czarodzieje kół zapadli w drzemkę,
śnią rzeczy ważne i najważniejsze.
Jak chleb i słowa.
 
Niekonsumowane.
 
Czerwone dywany oraz listy wciąż czekają.
Na wielkie otwarcie.
Lecz są tylko plecy skryby, skrzętnie notującego
zeznania.
 
Sąsiadów, kalendarzy.
Reszta niech sobie będzie milczeniem,
szczególnie trywialne paradoksy,
o których nie warto wspominać.
 
Takie jak:
odchodzimy. Z tego miejsca pod skancerowanym
niebem. I piekłem na zawołanie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1