Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

23 january 2014

Półśrodki


I ćwierć obrotu w lewo.
Planeta ciągle drży na zakrętach, pewnie stąd niepokój.
 
Oto całkiem nowy człowiek – myślący, klękajcie narody.
Wróć, ich jeszcze nie ma, dopiero się narodzą.
W pocie i żądzy.
 
Jednak już pachnie obietnicą ameryki, snem o El Dorado.
Przyszłe poczęcie w kraju największego;
głupcy mówią – zbrodniarza;
zobowiązuje.
 
Do kajania się na każdym kroku, zawsze z wyciągniętym
kciukiem. Tym od odróżnienia.
Plus postawa wyprostowana.
 
I ćwierć obrotu w prawo.
Z krwi i kości  – Człowiek Myślący.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1