23 stycznia 2014
Półśrodki
I ćwierć obrotu w lewo.
Planeta ciągle drży na zakrętach, pewnie stąd niepokój.
Oto całkiem nowy człowiek – myślący, klękajcie narody.
Wróć, ich jeszcze nie ma, dopiero się narodzą.
W pocie i żądzy.
Jednak już pachnie obietnicą ameryki, snem o El Dorado.
Przyszłe poczęcie w kraju największego;
głupcy mówią – zbrodniarza;
zobowiązuje.
Do kajania się na każdym kroku, zawsze z wyciągniętym
kciukiem. Tym od odróżnienia.
Plus postawa wyprostowana.
I ćwierć obrotu w prawo.
Z krwi i kości – Człowiek Myślący.