Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

27 february 2014

Braki w symetrii


Pokłosia i klęski urodzaju na stycznej
widnokręgów.
Świat zamiera z wyciągnięta dłonią,
w proszalnym geście.
 
Nic sobie z tego nie robimy, upojeni
zachodzącym horyzontalnie.
Około poranka mamroczemy litanię
wszystkich błędów.
 
Rozgrzeszenia padają na łóżka, tuż obok
głów pełnych jutra.
I innych zapowiedzi – nierealizowanych.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1