Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

20 june 2014

Sezon na zstąpienia


Wybiła dziesiąta. Aktualnie jest dwadzieścia stopni Celsjusza
i bezchmurne niebo.
 
Pierwszy był Orfeusz, później poszło,
potoczyło się w czeluście i otchłanie.
A mówili, że sceny z życia umarłych są inne,
tymczasem nie do odróżnienia.
 
Konteksty i kompozycje – nagie Eurydyki,
w lubieżnych pozycjach, mimo wszystko
aseksualne. Może to jest różnica.
 
Tymczasem na strychu:
kurz tańczy fokstrota. Diabelnie żywo,
patrząc na martwotę. Gremialną.
 
Wybiła jedenasta. Aktualnie jest minus dwadzieścia stopni Celsjusza.
Pada śnieg, cholera wie z czego.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1