Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

4 october 2014

Obrazki z plastików


Kropla wieczności waży więcej, niestety
w bliżej nieokreślonej jednostce.
Nie szkodzi – nie ma czasu, gdy należy
opowiedzieć złamane historie.
 
Pokątnie, na dobrze ukrytej ławce,
za to tubalnym głosem.
Jak wszystkie noworoczne postanowienia
i obietnice. Funta kłaków niewarte.
 
Do czego podejdą ze zrozumieniem
– bracia i siostry w wierze w lepsze,
na przykład jutro.
 
Tylko czasami matka na dobranoc szepnie:
Przed tobą całe morze czasu.
Do przepłynięcia, wpław lub na dziurawym okręcie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1