Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

6 november 2014

Powroty do źródeł


Życie coraz bardziej niejednoznaczne,
z biegiem czasu zamazuje ostrość.
Spoglądam w tył, a tam: epizody,
kiepskie fabuły, ograne puenty.
 
Więc do przodu, choć za zakrętem
prosta, dalej kolejne zakręty.
I diabli wiedzą, co jeszcze.
 
Ale wszystko na miejscu, byleby
nie usłyszeć sakramentalnego:
oto jest głowa zdrajcy.
 
Już lepiej: jak było na początku.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1