Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

19 february 2015

Panoptikon


Trzęsienia ziemi w mikroskali, przykładowo
pod łóżkiem, które stoi, a stać nie powinno
zważywszy na rozpad. Światła.
 
Powtarza – jakoś to będzie. Z zaparciem dziecka.
 
Nawet, gdy wieje chłodem z coraz szerszych
szpar  tego, co miało być domem on uszczelnia.
Stertą nigdy nienapisanych wierszy.
Przeciekają.
 
Ona odpowiada – miłość to poezja, ale…
(w domyśle) – jest jeszcze życie, mój chłopcze.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1