Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

26 october 2015

Zagadki


Eugeniczne dzieci nie zadają pytań,
usta zaciśnięte do krwi,
czerwona kreska w sterylnym
konstrukcie.
 
Za to wykluczeni szczerzą zęby
– czyż nie jest zabawne, że nienarodzone
nie idą do raju, tym bardziej piekła.
 
Dorośli dokładnie myją ręce,
z głupimi minami udają (wy)znawców
wszystkich rozwiązań.
 
Później trzask zamykanych drzwi
i już tylko cisza wybrzusza
przestrzeń.
 
Aż do następnych naruszeń.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1