Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

11 november 2015

Gry dla samotnych

 
Zabijanie czasu z sadystyczną przyjemnością,
a testament spisany na grubym papierze
ściernym. Lub wytatuowany podskórnie.
Do usunięcia ogniem.
 
Oczyszczające całopalenie, dym drażniący 
nozdrza przypadkowych widzów.
Później ołtarze ofiarne, na nich umierają
bogowie. Milcząc.
 
Ta wyniosłość wzbudza ekstazę tłumu
wiernych. Więc skandują wytrwale modlitwy
wytarte do krwi i kości.
 
Ponad tym pramatka liczy grzechy na palcach,
za karę zsyła ulewę. Której nikt się nie boi
od kiedy wymyślono parasole.
 
Tymczasem samotni wypatrują w lustrze
przyjaznej twarzy. Niestety pustka, kurz,
odciski palców. Bezsilnych jak zwykle.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1