Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

30 june 2016

Dobór słów


Do końca roku pozostała z góry określona
liczba. Ze szczególnym uwzględnieniem nocy,
podczas których będę lał wosk. Na wodę.
 
Później usta zamknięte na sznur, pętlę.
Chociaż można było nazwać
wszystkie osierocone głoski.
 
Spoza alfabetu rzucone przez poliglotów
na zatracenie pomiędzy ustami
a kartką papieru.
 
Ostatnia wola, ale reszta jest
niedopowiedzeniem.
Bolesnym jak narodziny.
Nowego gatunku.
 
Bez zdolności wymawiania zdań.
Szczególnie zaczynających się wielką literą.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1