13 september 2016
Zemsta nienarodzonych
Przyjacielowi.
Okulary przeciw ciemności uwypuklają
cienie, tylko dla wierzących.
W przenikanie i enty wymiar.
Bo na którejś tam płaszczyźnie
nic się nie zmieniło.
Wciąż powtarzamy te same zdania,
jak na przykład:
będziemy wiecznie.
Rozmawiać o najważniejszych sprawach,
przynajmniej dla nas.
Jednak dzisiaj ty sobie
nie żyjesz a moje wszystkie niechciane
dzieci knują, wciąż słyszę ich szepty.
W nigdy niezabudowanych ścianach.
Można powiedzieć – nie wyszło, na szczęście
bez pożegnania.