Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

8 june 2017

Narośl

 
Zamykam obwód, porażenia dobrze wpływają
na strukturę rzeczy.
Widzialnych.
 
Chociaż dookoła tyle zjawisk
pogodowych, że zaczyna brakować
pojemników do przechowywania
cudów.
 
Takich jak przejście na drugą stronę
okna. Zasnutego pajęczyną
nieprzepuszczającą odbitego światła.
 
Jednak pod skórą wciąż pulsuje,
na nic codzienne wypalenia.
Chociaż ból zasklepia nienasycone
poranki.
 
I wieczory zagęszczające siatkę
prądów. Błądzących
w zapomnianych słowach, niespełnionych.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1