Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

16 july 2017

Jako ostatni przedstawiciel gatunku

 
Wygrywam
hymny na blaszanym bębenku.
I sam już nie wiem
kiedy stałem się dzieckiem.
 
Już nie sięgam głową ponad,
przykładowo stół.
Na którym leży menu,
w nim kawa z włosem.
 
Być może anielskim, bez różnicy,
identycznie drapie w gardle.
Nie bardzo można odkaszlnąć.
 
W obliczu spraw tak ostatecznych
jak powtórne dorastanie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1