Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

22 july 2017

Pościel przeciwatomowa

 
W komplecie z łóżkiem, przenicowanym
wszystkim, co pomiędzy nami.
Szkoda, że stany nieważkości minęły
jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
 
Leżymy, czekając na doręczenie pism
o ostatniej woli, chociaż z zaznaczeniem,
że niewpełni.
 
Władz nad minionym. Taki drobny żal
– nie każdy przedmiot da się otworzyć,
o ujrzeniu nie wspominając.
 
Więc może pora spać, w bezpiecznym
otuleniu. Dopóki jeszcze można przykryć
dzień i noc.
 
Choćby roztrzęsioną dłonią,
na chwilę zapominając o proroctwach
i zaklinaniu.
 
Czasu w miękkości ziemi.
Bezodwrotnie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1