Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

12 august 2017

Ultima thule (podzwonne)

 
Na krańcu stawiam pałace 
z zagubionych przedmiotów.
Takich jak połamane kredki
i zapałki podzielone na cztery.
 
Strony świata, chociaż nikt się nie upiera
przy takim rozróżnieniu.
Być może droga jest jedna, tylko błędnik
szaleje.
 
Otumaniony bliskością przyszłych
zapomnień, jednak lepszych
niż sztuczne kwiaty i ograna trąbka.
 
Za mgleniem zielona wyspa,
skuta lodem, ale i to minie.
Jak każda chwila.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1