Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

6 september 2017

Niechciej

 
Obrodziło dobrymi radami
i seplenieniem wróżek nad filiżanką
lury.
 
W spelunie, gdzie gratis podają
nadmiernie wydekoltowane cycki
niemłodej barmanki.
 
Zupełnie bez związku zauważam,
że mam spocone ręce, błądzę
w granicach przeegzaltowanych fraz.
 
Może byłby wiersz, ale w gardle zasycha,
więc bezruch oraz natrętna mucha
w przygasającej rzeczywistości.
 
Chyba że to przymknięte powieki.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1