Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

12 november 2018

Na podobieństwo

            
Na długiej drodze nieobliczalne objawienia
krzyżują sny.
Szczególnie te o spadaniu i obłąkańczych
wędrówkach przez mgły.
 
Więc budzimy się coraz pewniejsi
codziennego umierania.
I niepewności tkwiącej w każdym
skrawku ciała.
 
Szkoda, że najprostsze modlitwy
przechodzą przez gardło
dławiąc oddech. Aż do utraty
najważniejszego słowa.
 
Tego z początku i końca
każdej niedoskonałości.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1