Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

10 november 2018

Kamień na kamieniu

 
Nie ma już matek i ojców,
wolne dzieci stawiają barykady
z klocków.
 
Rewolucja wisi w powietrzu, miecz
nad głowami proroków.
Tłum wydziela ostrą woń
potu czekając na narodziny boga.
 
Ten powiedzie wyznawców do raju,
a przynajmniej jego granic,
tuż za dymami.
 
Miast ofiarnych
i tak skazanych, od zaczątku
fundamentu.
 
Nie ma już snów,
węgielnych.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1