Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

12 january 2023

Konturowanie

Wciąż wierzymy w drugie strony medalu,
tęcz, okien, tam grasują sprzedajne
anioły, obrane z absolutu.

Ciągnąc za sobą połamane skrzydła
ochrypłymi głosami rozrzucają hymny.
Żadnej chwały, tylko echo, umierające
po wielokroć.

Zużyte słońce odbarwia blade twarze
trwale odciśnięte w byłych błękitach.
Szarość wtłacza nasze rozpalone
wargi w serie niepotrzebnych pocałunków.

Słodycz więźnie w gardle, a jednak
wciąż wierzymy w zbawienia i oczy
wypełnione blaskiem.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1