Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

4 june 2023

Klub niedoszłych filozofów (1)

Zebranie pod rachityczną jabłonką
zostało przełożone na czas
nieokreślony, z braku zegara.
Z kukułką o sprecyzowanych poglądach
w temacie wiadomości dobrego i złego.

Siedzimy w piwnicy, przy zgaszonej świecy,
tradycyjnie dyskutując o zawartości
słoików. Pamiętających siarczyste
przekleństwa i śnieg po pas. Albo szelki.

Smarując twarze węglem szkicujemy
niepewne plany na następny tydzień,
mimo wszystko przyszłość.
A ziemniaki już dawno puściły pędy,
co zapewne ma znaczenie. Jakieś.

Na pocieszenie schody wiodące na górę
mają bardzo wygodne poręcze.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1