Poetry

Marcin Olszewski


older other poems newer

17 june 2017

Obok siebie


Nie ma rąk, nóg, serc, nic nie ma
Wszystko porozrzucane na trawie
Obok siebie. Już nie razem, w części
Koniec lotu. Bilet w jedną stronę
 
Żegnaj
 
Zapalony silnik. Bez czerni skrzynek
Lot donikąd, każdy chciał być pilotem
Stery w lewo, w prawo, kto kapitanem
Bez pasażerów, lot z personelem
Ty lecisz. Ja mam catering
 
Przestrzeń dla dwojga, jeden korytarz
Bez tego, nikt nie da nam wylądować
Koniec paliwa. Coś się skończyło
Odchodzą dusze, nad trupem miłości






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1