Poetry

Edmund Muscar Czynszak


older other poems newer

25 february 2012

W klepsydrze czasu

Samotnie brodzę szorstką ścieżką życia
niewiele mając do zaoferowania,
nic nie mając do ukrycia.
Niczym mrówka we wszechświecie
embrion zagubiony w przestrzeni czasu,
niewolnik własnych słabości
nierozłączna cząstka teraźniejsza.
 
Usiłując poznać plany stwórcy
odkryć to co niepoznane,
gubię się w domysłach bijąc głową w ścianę.
Po omacku błądząc szukam prostej drogi
los mój jest kręty, bagaż doświadczeń ubogi.
 
Cienie jesieni idą w moją stronę
piętrzą się problemy i dni
coraz mniej spełnione.
Do zachodu słońca droga niedaleka
kto mnie na drugim brzegu powita?
Co mnie jeszcze czeka?
 
W kilku prostych wierszach
życie swoje streszczam
w wyznaczonym czasie,
 
nekrolog koniec obwieści.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1