Poetry

Edmund Muscar Czynszak


older other poems newer

11 december 2010

Uczucie po same dno



 
Kiedy za oknem
śnieżyca szaleje
mrozem skrzętnie napełniają
się knieje,
biorę cię miła delikatnie
w swe dłonie
smukła pociągła o
cudnej woni, pani
jak z tobą bywam
życie nie jest do bani.
Po kilku kieliszka
darzę cię uśmiechem
świat dookoła wydaję
się w dechę,
lecz gdy twej
przejrzystej cieczy sukienka
już całkiem opadnie, zasłoni
spojrzenia.
Ja nie odporny na
twoje wdzięki
w mroczny sen wnet popadnę
razem z tobą pozostanę
na dnie.
 
   
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1