9 october 2011
edmuscari
 
owal cebuli z brązową tuniką
i czasem myśli biegnące do nikąd
słupki niebieskie stawiane do góry nieśmiało
zawsze, co roku pachnący tak samo
jeszcze do końca nieodkryty
a już trochę zapomniany
w kwiecistym pyle schowany
bylina z zawsze błękitną czapeczką
małe kulki zagubione w trawie
przyjemny dla oka widoczek tworzą
 
ja  pośród
nich jestem
tylko drobny oset
przesiąknięty słowem
gdzie jest me serce
nie powiem 
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade