Poetry

Edmund Muscar Czynszak


older other poems newer

12 november 2011

Czas relaksu

Las wypełniony drzewami
świerków i sosen
z długim pajęczym warkoczem,
gdzie dzięcioł wystukuje
dobrze mi znaną balladę
znużenie oplata ciało
świat milczy.
 
Las pełny zapachu żywicy
i tylko spokój się liczy
historie szemrane
w gąszczu własnym samotności
i tyle jeszcze do spełnienia.
 
jak dobrze
być tu teraz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1